Nielegalne graffiti

W sobotę po południu przy ulicy Łokietka strażnicy ujęli dwóch młodych mężczyzn malujących graffiti na jednym z ogrodzeń. O zdarzeniu poinformowała mieszkanka Katowic, która zauważyła wandali.
Na miejscu funkcjonariusze zastali autorów wysokiego na 2 metry i szerokiego na 10 metrów malunku. Mężczyźni przyznali się do winy i wraz z 20 puszkami farby w sprayu zostali przewiezieni na Komisariat Policji, gdzie prowadzono dalsze czynności w tej sprawie.
Graffiti wykonane bez zezwolenia właściciela powierzchni, bez względu na posiadane walory artystyczne czy i brak, jest przede wszystkim niszczeniem mienia. Zgodnie z prawem sporządzane jakichkolwiek malunków czy napisów na murach, płotach czy ogrodzeniach bez zgody zarządcy obiektu jest nielegalne i podlega karze. O jej wysokości zazwyczaj decyduje rozmiar dokonanego zniszczenia.