Odzyskany przyjaciel
15.05.2014
O tym jak bardzo pozbawieni uczuć potrafią być niektórzy ludzie przekonała się mieszkanka naszego miasta. W czasie, gdy ona robiła zakupy w jednym z marketów na Załężu, dwóch mężczyzn ukradło jej ukochanego psa. Kobieta wiedziała jednak do kogo zwrócić się o pomoc.Pies rasy labrador jak zwykle miał czekać na swoją panią pod sklepem. Jednak, gdy kobieta wyszła po zakończonych zakupach okazało się, że jej pupila nie było. Do zaniepokojonej właścicielki podeszła kobieta, która widziała jak dwóch mężczyzn odwiązuje jej psa i odchodzi z nim. W związku z takim obrotem sprawy natychmiast udała się do siedziby katowickiej Straży Miejskiej z prośbą o pomoc w odnalezieniu zwierzęcia. Dyżurny cierpliwie wysłuchał jej relacji ze zdarzenia i niezwłocznie wezwał radiowóz. Funkcjonariusze wraz z roztrzęsioną kobietą wytrwale poszukiwali skradzionego czworonoga po okolicznych ulicach. Kiedy kobieta traciła już nadzieję na odzyskanie pupila, nagle zauważyła go przed jednym z budynków na ul. Pośpiecha. Prawdopodobnie złodzieje zrezygnowali z psa i pozostawili go samego. Najważniejsze jednak, że właścicielka odzyskała swojego czworonożnego przyjaciela.