Peugeot stoczył się z parkingu wprost pod tramwaj
Zaparkowany w zatoce w pobliżu skrzyżowania ul. Kościuszki i Zgrzebnioka samochód marki Peugeot zjechał z parkingu. Niespodziewanie wpadł na tory i wjechał pod jadący nimi tramwaj linii 6.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie 21 lutego br. kilka minut po godzinie 15. Kierowcy przejeżdżający w tym czasie ulicą Kościuszki mogli zobaczyć samochód widmo. Z zatoki parkingowej w poprzek ulicy staczał się Peugeot, za kierownicą którego nie było nikogo. Ostatecznie samochód uderzył w jadący tramwaj linii 6. Świadkiem zaistniałej kolizji była pracownica katowickiej Straży Miejskiej. Czujna, nawet po zakończonej pracy, natychmiast zareagowała wzywając patrol straży miejskiej. Przybyli na miejsce mundurowi zabezpieczyli miejsce kolizji do czasu przybycia funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Prawdopodobnie przyczyną kolizji było roztargnienie kierowcy, który nie zaciągnął ręcznego hamulca, wskutek czego pojazd stoczył się z pobliskiego parkingu. Na szczęście żaden uczestnik ruchu drogowego nie odniósł obrażeń.