• Tłumacz języka migowego
BIP
Straż Miejska w Katowicach
Straż Miejska w Katowicach
Strona główna/Aktualności/Z notatnika strażnika miejskiego

Z notatnika strażnika miejskiego


18.03.2025

Jak niektórzy kierowcy próbują sobie poradzić z ich usuwaniem? Stosują szlifierki, niszczą zamki wiertarkami, niektórzy spuszczają powietrze z koła, by ściągnąć blokadę, albo po prostu - ruszają z miejsca, licząc, że się rozpadnie. Kierowca forda wpadł na inny pomysł…

3 stycznia br. na ulicy Św. Pawła, patrol straży miejskiej, na koło forda, którego kierujący nie zastosował się do znaku B35, założył urządzenie blokujące. Na przedniej i bocznej szybie od strony kierowcy pojawiły się stosowne informacje i ostrzeżenia.

Po kilku dniach, gdy właściciel auta nie nawiązał kontaktu ze strażą miejską w celu zdjęcia blokady, strażnicy pojechali na ulicę Św. Pawła celem dokonania stosownej kontroli.

Forda nie było, a odpięta blokada leżała kilka metrów dalej. Do blokady przypięty był woreczek, a w nim…140 złotych i informacja, że znajdująca się w nim kwota pokryje zapewne koszty zerwanej kłódki i mandatu karnego.

Kierujący mandatu nie uniknie. Zabezpieczone pieniądze trafiły do depozytu.

Mam założoną blokadę. Co zrobić?

Każdy kierowca, na którego samochód nałożono blokadę, musi skontaktować się ze Strażą Miejską. Informacja o numerze telefonu znajduje się na pozostawionej przez funkcjonariuszy naklejce.

Co istotne, założenie blokady samo w sobie nie jest karane. Kara uzależniona jest od rodzaju popełnianego wykroczenia zgodnie z taryfikatorem.

Tym samym wezwanie funkcjonariuszy celem zdjęcia blokady z koła nie wiąże się z żadną dodatkową opłatą. Samo założenie blokady może zakończyć się w najlepszym przypadku pouczeniem, ewentualnie nałożeniem mandatu karnego, a w najgorszym przypadku skierowaniem sprawy do rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy.

Samodzielne zdjęcie blokady to zły pomysł...

Wizja otrzymania mandatu może skłonić co niektórych do niezbyt racjonalnego myślenia, za którym mogą podążyć również nierozważne czyny w postaci próby zdjęcia blokady na własną rękę – bez wzywania funkcjonariuszy. Takie działanie przyniesie nam jednak więcej problemów. Sama blokada jest bowiem mieniem straży miejskiej, a jej nawet przypadkowe uszkodzenie lub zabranie ze sobą, wiązać się może z poważnymi zarzutami, które mogą zakończyć się w sądzie.

do góry