Zielone? Nie parkuję
Jedno z nich, z ulicy Saint Etienne 13 dotyczyło popękanej pokrywy komory ciepłowniczej… i zagrożenia dla samochodów parkujących na trawniku nad komorą oraz ludzi.
Firma Tauron-Ciepło wymieniła właz na nowy. A my przypominamy, że sytuacja, o której mowa w zgłoszeniu, wyczerpuje znamiona art. 144 Kodeksu wykroczeń: "kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec (…), podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany". Troska o bezpieczeństwo słuszna ale niszczenie zieleni przez samochody, podczas gdy obok jest wyznaczony parking, oraz deptanie zieleni, nie są działaniami akceptowalnymi.
Trawnik to nie parking - mimo tego nie brakuje amatorów parkowania na trawnikach i zieleńcach. Zniszczona zieleń, koleiny, błoto – tak wygląda część terenów zielonych w naszym mieście.
Popularne „klepiska” same się nie tworzą !!! Jest to dzieło kierowców !!! Wielu kierowców traktuje to miejsce jako potencjalny, bezpłatny parking, gdzie można bezkarnie pozostawić auto. Miasto, spółdzielnie czy zarządcy terenów zamiast przeznaczać znaczne kwoty na coroczne rekultywacje zajeżdżonych zieleńców mogłyby wykonać np. nowe place zabaw czy pomalować klatki schodowe.
W tym roku katowiccy strażnicy miejscy interweniowali wobec parkujących na zieleńcach prawie 1500 razy. Osoby, które popełniły wykroczenie będą musiały zapłacić prawie 70.000 złotych. Nałożono 677 mandatów, w 142 przypadkach zastosowano środki oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia, 6 spraw zostało skierowane do sądu. Pozostałe sprawy są nadal w prowadzeniu.